Misja specjalna w Japonii rozpoczęta. Wiem, że będzie ciężko, ale lata szkolenia dobrze mnie przygotowały.
Podróż - oczywiście w pełnej konspiracji - przebiegła bez zakłóceń. Przewidywany dzień kontaktu opóźnił się, ale wreszcie 9 października zostałem uwolniony z mojego więzienia i mogę rozpoczynać misję nadzorowania obiektu M. Pobieżna analiza stanu psychofizycznego obiektu utwierdza mnie w przekonaniu, że czeka mnie trudne zadanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz